środa, 12 września 2012

Manicure Japoński P.Shine

Co to jest Manicure Japoński?

Jest to zabieg odżywiający i wzmacniający paznokcie. Idealny na problemy z łamaniem, rozdwajaniem lub cienką płytką paznokci. Przyspiesza wzrost paznokci, poprawia ukrwienie płytki. Nadaje się zarówno dla kobiet jak i mężczyzn, ponieważ zapewnia naturalny wygląd paznokci.
W Polsce wykonuje się go dopiero od około 3  lat, a Japonki poznały jego dobro, uwaga, już w XVII wieku!


Skąd nazwa P.Shine? 

Jest to nazwa japońskiej firmy, która jako pierwsza rozpropagowała ten zabieg i zaczęła sprzedawać zestawy do jego wykonywania.
Nazwa P. Shine oznacza dosłownie "błyszczeć".
Sposób wykonania.
Zabieg zaczynamy od przygotowania płytki paznokcia (usunięcie skórek, opiłowanie i delikatne zmatowienie płytki, aby nakładane składniki miały szansę wniknąć głębiej).
Gdy paznokcie są już przygotowane do zabiegu, wcieramy pastę w płytkę paznokcia zieloną polerką ze skóry jelonka. Poprzez wcieranie pasty poprawiamy ukrwienie paznokcia, nabłyszczamy płytkę i dostarczamy składników odżywczych (m. in. krzemionka z morza japońskiego, pyłek pszczeli, keratyna, kolagen, wapń, witaminy A, C, F, pantenol.). 
Kolejnym krokiem jest wtarcie pudru różową polerką ze skóry jelonka, który zabezpiecza składniki z pasty przed czynnikami zewnętrznymi. Efektem są pięknie błyszczące i zaróżowione paznokcie. Cały zabieg wraz z przygotowaniem paznokci powinien trwać ok 30-40 minut. 

Jak często powtarzać?
Pierwszy zabieg odżywi i zabezpieczy paznokcie na około dwa tygodnie. Po tym czasie możemy udać się na kolejny zabieg. Aby kuracja przyniosła długotrwały efekt poleca się zrobić serię 3-4 zabiegów.
Po m. japońskim nie należy malować paznokci przez minimum 5 dni - po pierwsze, żeby nie zniszczyć efektu naszej pracy, a po drugie, lakier będzie się gorzej trzymał na wypolerowanej i natłuszczonej płytce.


Przeciwwskazania:
- bardzo osłabione paznokcie
- choroby paznokci i nowotwory 
- nie możemy wykonać zabiegu bezpośrednio po zdjęciu akrylu czy żelu - wcieranie w osłabioną płytkę byłoby bardzo bolesne





Nasz artykuł ukazał się także w magazynie: